W świecie produktów spożywczych, gdzie tradycja spotyka się z nowoczesnością, marka SERTOP od lat łączy te dwa światy w sposób mistrzowski. Ich sery topione to prawdziwa legenda na polskim rynku, jednak firma nie spoczywa na laurach. Ostatnie innowacje i odpowiedzi na potrzeby współczesnych konsumentów pokazują, jak skutecznie można łączyć klasyczne smaki z nowoczesnymi trendami. Dziś rozmawiamy o tradycji, innowacjach, wyzwaniach i planach na przyszłość z Marcinem Bielawskim – Key Account Managerem w SERTOP.

Rabat Detal: Wasze produkty są obecne na rynku od pokoleń, a jednak zaskakujecie nowościami. Jak łączycie tradycję z odważnym podejściem do innowacji?

Marcin Bielawski: To prawda – marka SERTOP towarzyszy polskim konsumentom już od ponad 60 lat i jesteśmy dumni z naszej historii. Serki topione to klasyczne produkty, które stały się symbolem domowej kuchni i źródłem wielu wspomnień z dzieciństwa. Jednocześnie doskonale rozumiemy, że współczesny konsument oczekuje czegoś więcej – nie tylko ciekawych smaków, ale też składników wpisujących się w aktualne trendy żywieniowe oraz wygodnych form podania.

Nasze podejście do innowacji zawsze opiera się na szacunku do tradycji. Korzystamy ze sprawdzonych receptur, wysokiej jakości surowców i naszej eksperckiej wiedzy, aby rozwijać nowe propozycje – zarówno pod względem smakowym, jak i produktowym. Przykładem takiego podejścia jest nasza innowacyjna linia serków topionych proteinowych, dostępnych zarówno w formie plastrów (130 g), jak i w klasycznym krążku (140 g).

No właśnie – nowości. W maju wypuściliście ser topiony o smaku burgera. Skąd pomysł na ten smak i jak został przyjęty przez rynek?

Pomysł na ser topiony o smaku burgera powstał w odpowiedzi na rosnącą popularność kuchni street food oraz inspiracji kulinarnych zaczerpniętych z amerykańskich klasyków. Konsumenci coraz częściej poszukują produktów, które pozwalają im w prosty sposób odtworzyć znane i lubiane smaki w domowym zaciszu – z gwarancją jakości, wygodą i szybkością przygotowania.

Choć premiera produktu zbiegła się z początkiem sezonu grillowego, nasz serek topiony o smaku Burgera to zdecydowanie coś więcej niż tylko dodatek na grilla. Dzięki swojej konsystencji i intensywnemu, wyrazistemu smakowi idealnie sprawdza się przez cały rok – jako składnik tostów, zapiekanek, ciepłych kanapek, a nawet sosów zarówno na ciepło jak i na zimno. Jego uniwersalność to jedna z największych zalet.

Rynek zareagował bardzo pozytywnie – konsumenci doceniają nie tylko smak i wygodę użycia, ale też ciekawy, nowoczesny charakter produktu. Dobre przyjęcie przez klientów oraz partnerów handlowych utwierdza nas w przekonaniu, że warto łączyć kulinarne trendy z doświadczeniem i jakością SERTOP.

Wspomniał Pan przed chwilą o innowacyjnej linii proteinowej – to ciekawy kierunek. Czy zauważacie wzrost zainteresowania produktami funkcjonalnymi wśród Waszych klientów?

Zdecydowanie tak – obserwujemy wyraźny wzrost zainteresowania produktami funkcjonalnymi, zwłaszcza takimi, które wspierają aktywny tryb życia lub pomagają w utrzymaniu zbilansowanej diety. Klienci są dziś bardziej świadomi swoich wyborów żywieniowych i chętnie sięgają po produkty o wyższej wartości odżywczej, bogate w białko, ale jednocześnie smaczne i łatwe w użyciu.

Nasza linia proteinowa – zarówno serów topionych, jak i żółtych serów Gouda Protein – to odpowiedź na te potrzeby. To produkty skierowane do szerokiego grona odbiorców: osób aktywnych fizycznie, uprawiających sport, ale też tych, którzy po prostu dbają o zdrowie, sylwetkę czy muszą stosować specjalną dietę z przyczyn zdrowotnych. Co ważne, nasze produkty nie są zarezerwowane tylko dla młodych i bardzo aktywnych – świetnie sprawdzają się także w codziennej kuchni osób w różnym wieku. Widzimy, że ta linia bardzo dobrze się rozwija i zyskuje stałe grono odbiorców – to dla nas impuls do dalszego inwestowania w ten segment.

Jest tutaj wiele ciekawych rozwiązań i projektów! Czy nowości wymagają od Was zmian w technologii, komunikacji z klientem, a może nawet w filozofii marki?

Każda nowość to dla nas nie tylko szansa, ale również wyzwanie – zwłaszcza jeśli mówimy o produktach funkcjonalnych czy inspirowanych nowymi trendami. Przykładem może być nasza linia proteinowa, która powstała dzięki zaangażowaniu działu rozwoju i poczynionym inwestycjom.

Zmiany widoczne są także w komunikacji – nowoczesny konsument oczekuje konkretnej wartości, ale też jasnej informacji, dlatego zwracamy dużą uwagę na edukację, przejrzystość i autentyczność w przekazie. Staramy się pokazywać, że SERTOP to nie tylko tradycja i jakość, ale także otwartość na potrzeby współczesnego klienta – bez względu na wiek czy styl życia.

Jeśli chodzi o filozofię marki, to jej fundament – czyli zaufanie, bezpieczeństwo i dbałość o smak – pozostaje niezmienny. Natomiast sposób, w jaki ją realizujemy, ewoluuje wraz z rynkiem. Nowości uczą nas elastyczności, odwagi i jeszcze większego wsłuchiwania się w potrzeby odbiorców.

Co Waszym zdaniem sprawia, że sery topione wciąż są tak lubiane, mimo tylu nowych alternatyw na rynku?

Nasze sery są obecne na stołach Polaków już od kilkudziesięciu lat. Przywiązanie do tradycyjnego smaku oraz różnorodność asortymentowa sprawia, że starsi, ale oraz częściej ci młodzi decydują się na zakup naszych produktów.

Dużym argumentem za, jest wygoda. Nasze plastry pakowane są w osobne folie co sprawia, że są zawsze świeże oraz często lądują na tak bardzo uwielbianych przez dzieci tostach. Nowości nad, którym pracujemy też będą szły w tą stronę. Będą łączyć niepowtarzalny smak z dzieciństwa oraz wygodę w użytkowaniu.

Jak wygląda Wasza współpraca z naszymi sklepami w praktyce? Macie jakieś przykłady udanych wspólnych działań, które szczególnie zapadły Wam w pamięć?

Tak naprawdę, nie współpracujemy z Wami długo, raptem kilka miesięcy, ale bardzo lubię Wasz ebook kulinarny. Grafiki oraz bardzo apetyczne przepisy powodują, że już od samego początku, przeglądając go, ma się ochotę spróbować coś upichcić.

Cieszymy się bardzo! Jakie znaczenie mają dla Was relacje z właścicielami lokalnych sklepów? Czy to wpływa na decyzje produktowe lub marketingowe?

Mimo, że w terenie nie mamy handlowców to staramy się często jeździć w rynek. To właśnie kierownicy i właściciele sklepów tradycyjnych mają największą wiedzę dotyczącą upodobań konsumentów. Uważam, że badania często przeprowadzane przez wyspecjalizowane w tym firmy są bardzo pomocne, ale to właśnie bezpośredni kontakt z konsumentem jest zza lady sklepowej. To tu można dowiedzieć się co smakuje, co się zmieniło w gustach Polaków, ale także często dowiadujemy się jak możemy udoskonalać nasze produkty, aby jeszcze bardziej sprostać coraz bardziej wymagającym konsumentom.

Co może zrobić franczyzobiorca, żeby jeszcze lepiej „sprzedać” produkty Sertop? Na co warto postawić w ekspozycji lub rozmowie z klientem?

Widzimy jakie są trendy w dzisiejszych czasach. Coraz więcej ludzi szuka polskich, tradycyjnych produktów. My jako firma w 100% polska dbamy o to, żeby komunikacja o tym znajdowała się zarówno na pojedynczym produkcie oraz na opakowaniach zbiorczych. Dostajemy liczne nagrody, które pokazują, że obecność naszych produktów na półce jest dużym benefitem dla sklepu, bo są to produkty, które doceniane są zarówno przez właścicieli sklepów oraz konsumentów.

Czy planujecie kolejne nowości w najbliższych miesiącach, które mogą do nich przybliżyć? Możemy zdradzić rąbka tajemnicy?

Ten rok zdecydowanie obfituje w nowości i zmiany produktowe – zarówno jeśli chodzi o rozszerzenie asortymentu, jak i modyfikacje opakowań. Przede wszystkim konsekwentnie odświeżamy naszą ofertę serków topionych, zaczynając od detali, które mają duże znaczenie dla komfortu konsumenta. Dobrym przykładem jest zmiana etykiet na kostkach 100 g – zapoczątkowaliśmy ten proces, wprowadzając na rynek serek topiony Tylżycki 100 g w nowej, trójstronnej etykiecie. Jest ona nie tylko bardziej nowoczesna i estetyczna, ale też czytelniejsza i funkcjonalna z punktu widzenia klienta.

Co ważne, w tym roku po raz pierwszy wyszliśmy też poza kategorię serów topionych – wprowadzając do naszej oferty sery żółte z linii SERDECZNY, które już teraz cieszą się dużym zainteresowaniem. To dla nas naturalny krok w kierunku rozwoju i odpowiedź na oczekiwania klientów, którzy cenią sobie różnorodność, wysoką jakość i produkty dobrze wpisujące się w codzienną dietę.

Dodatkowo, zmodernizowaliśmy opakowania naszych tradycyjnych serów smażonych – teraz są one jeszcze bardziej funkcjonalne, praktyczne w użyciu i lepiej dopasowane do współczesnych potrzeb konsumenta.

Wasza komunikacja marketingowa jest pełna pozytywnej energii. Kto za tym stoi i jak dbacie o autentyczność przekazu?

To bardzo miłe, że nasza komunikacja odbierana jest jako pozytywna – właśnie taki cel nam przyświeca. Za naszym przekazem stoi zespół ludzi, którzy naprawdę wierzą w markę SERTOP – zarówno dział marketingu, jak i osoby na co dzień zaangażowane w tworzenie i rozwój produktów. To efekt współpracy, wymiany pomysłów i bliskiego kontaktu z klientem.

Dbamy o to, by nasza komunikacja była autentyczna. Mówimy językiem prostym, zrozumiałym i prawdziwym – pokazujemy nasze produkty w realnych sytuacjach: w kuchni, w rodzinnych chwilach, podczas codziennego gotowania. Chcemy być blisko ludzi i ich potrzeb. Nasze działania promocyjne są przemyślane. Stawiamy na długofalowe budowanie relacji z konsumentem, oparte na zaufaniu, jakości i… właśnie pozytywnej energii, która wynika z tego, że robimy to, co lubimy i znamy się na tym.

Zdecydowanie to widać. Co najbardziej cieszy Was w codziennej pracy? A co bywa największym wyzwaniem?

Dużym wyzwaniem dla nas jest edukacja. Istnieje przeświadczenie, że sery topione są niezdrowe, tłuste, a dodatki smakowe to sztuczne składniki. Tymczasem sery topione wytwarzane są z pełnowartościowych serów żółtych, które pochodzą z lokalnych mleczarni, ale często także ściągane są z takich krajów jak Holandia, Francja czy Szwajcaria. Dodatki w postaci szynki, łososia czy szczypiorku to najwyższej jakości produkty, które u nas w fabryce są mielone i dodawane do serów tworząc niezapomniane kompozycje smakowe.

Co cieszy? Przede wszystkim branża. Wszystkie firmy nabiałowe, mimo, że są często dla siebie konkurencją, to wspierają się wzajemnie, współpracują, a konkurencja opiera się na zasadach „fair play”. To są moje subiektywne odczucia, może dlatego, że jestem tak krótko w nabiale, ale mając doświadczenie w różnych innych branżach śmiem stwierdzić, że firmy mleczarskie w Polsce to jedna wielka rodzina.

I pytanie na koniec – jeśli mielibyście stworzyć idealną półkę chłodniczą z Waszymi serami w sklepie franczyzowym Rabat Detal, co by się na niej znalazło?

Dowolność w doborze asortymentu kusi, ale dla nas jako Dostawcy priorytetem jest taki dobór naszych produktów aby jak w największym stopniu godziły, trendy rynkowe, specyfikę klienta oraz odwiedzającego go konsumenta. Dlatego w pierwszej kolejności dla waszej sieci rekomendujemy nasze sery topione w kostkach 100g , jako przejaw naszych tradycyjnych receptur ze standardowym Złotym Ementalerem na czele. W odpowiedzi na zmieniające się oczekiwania konsumenckie zdecydowanie na półce umieścilibyśmy wielofunkcyjne sery topione w plastrach 130g w topowych smakach takich , jak Tost, Gouda i oczywiście naszą Nowość ser w plastrach o smaku Burgera, który doskonale wpisuje się w okres letniego grillowania. Na pewno nie może zabraknąć mixów smaków Krążków 140g, jako odpowiedź na oczekiwanie wygodnego użytkowania i przechowywania. Dla coraz większej rzeszy konsumentów ten element jest kluczowy w podejmowaniu decyzji zakupowych. Linia Produktów Proteinowych jest również na liście naszych priorytetów. Nie tylko młodzi ludzie , ale osoby z każdego przedziału wiekowego, prowadzące aktywny styl życia poszukują produktów wpisujących się w dietę wysokobiałkową. Półka pozbawiona takiej alternatywy traci na swojej atrakcyjności, tak samo jak brak szerszej oferty serów żółtych. Nasza propozycja to również Sery dojrzewające typu szwajcarskiego 135g; Radzimir i Siemowit , będące alternatywą dla konsumentów szukających bardziej wyrazistych smaków. Na koniec, choć nie mniej istotne, są nasze sery smażone w kubkach 170g i tafli, to tradycyjna forma o prostym składzie i dużych walorach odżywczych. Taki mix produktowy powinien zapewnić najlepszą odsprzedaż , rozwój kategorii i jej profitowość.

SERTOP to marka, która doskonale rozumie, że sukces tkwi w balansie między historią a innowacją. Od klasyków po nowatorskie produkty proteinowe, firma nieustannie udowadnia, że zaufanie konsumentów można zbudować zarówno na jakości, jak i elastyczności w reagowaniu na zmieniające się potrzeby rynku. Marcin Bielawski, z jego doświadczeniem i zaangażowaniem w rozwój firmy, świetnie oddaje ducha tej marki – łącząc tradycję z nowoczesnym podejściem i dbając o potrzeby klientów. SERTOP to firma, która nieustannie wyznacza nowe kierunki, budując relacje oparte na zaufaniu, jakości i innowacji.

 

Marcin Bielawski – Key Account Manager. Od roku związany zarówno z firmą Sertop jak i z branżą nabiałową. W przeszłości zdobywał doświadczenia jako przedstawiciel handlowy, regionalny kierownik sprzedaży, a teraz odpowiada za kluczowych klientów oraz za rozwój sieci detalicznych.

Podobne posty