Inflacja to powszechny wzrost cen. Za tę samą kwotę możemy kupić coraz mniej.
Aby zmierzyć inflację trzeba wziąć pod uwagę wszystkie towary i usługi, z których korzystają gospodarstwa domowe, np. benzyna, żywność, prąd, odzież, kredyty.
Wyrażona jest ona wskaźnikiem CPI, który określa wzrost cen towarów i usług najczęściej kupowanych przez gospodarstwa domowe w kraju np. rok do roku, miesiąc do miesiąca.
Przez rosnącą inflację małe i średnie przedsiębiorstwa są przytłaczane coraz wyższymi kosztami. Cały czas drożeją ceny paliw, energii, surowców, komponentów, składek ZUS czy płacy minimalnej. Dalsze podwyżki cen mogą doprowadzić do coraz większego zadłużenie firm. Pojawiły się problemy z dostępem do finansowania kredytowego oraz z utrzymaniem płynności. Inflacja utrudnia planowanie i budżetowanie. Naraża przedsiębiorców na straty i wpływa na niekorzystną sytuację materialną i moralną firm. Powoduje także, że pracownicy naciskają na podwyżki, a przedsiębiorcy przerzucają rosnące koszty pracy na konsumentów. W ten sposób nakręca się spirala płacowo-cenowa.
Wszyscy szukają różnych sposobów radzenia sobie z wciąż rosnącymi kosztami. Niestety im mniejsza firma, tym większe wyzwanie.
Najbardziej popularnymi sposobami walki z inflacją jest szukanie promocji, okazji cenowych czy tańszych zamienników. Przedsiębiorstwa zaczynają znacznie ograniczać wydatki i podnoszą swoje ceny. Taka polityka dotyka konsumentów.
Niestety, żeby utrzymać rentowność w tak nieprzewidywalnym otoczeniu trzeba podejmować radykalne decyzje.